Dlaczego przesiadłem się z Fedory na Archlinuxa. Zalety i wady mojego nowego systemu. (2024)

Jak wiadomo technologia komputerowa idzie mocno do przodu. Coś co było nowe 2lata temu teraz jest już starociem. Nie inaczej jest z moim komputerem, który kupiony 3lata temu był i tak już przestarzały (kupiony w 2005 roku dla jakiegoś Hiszpana :P). W dobie gdy każdy ma min. 2 rdzenie mój stary P4 Prescott już nie daje rady. Nawet dołożona karta graficzna GF8400 wystarcza jedynie do ustawionego na bardzo niskich detalach League Of Legends lub do przeglądania internetu (choć bez NoScript czy Adblocka to z flashem pod Linuxem wiecie jak jest). Fedora od zawsze była nastawiona na parcie do przodu - najnowsze technologie i cudawianki, oraz bezpieczeństwo - czytaj SELinux.

Wielu jej użytkowników uważa że jest ona systemem do używania przez średnio-zaawansowanych użytkowników, jednak według mojej opinii po instalacji EasyLife: http://bloglinux.pl/2010/11/prosty-flash-mp3-czy-g/.../-czyli-po- prostu-prostezycie-z-fedora/ bądź autoten (albo po prostu po przeczytaniu Poradnika - http://wiki.fedora.pl/wiki/Poradnik) jest bardzo prosta. Jeśli instalowaliśmy z DVD jest jeszcze lepiej - można zaznaczyć programy które chcemy mieć i system świeżo po instalacji będzie skonfigurowany prawie do końca (bez niewolnych sterowników czy narzędzi).

O ile F12-F13 jeszcze na moim komputerze dawało radę, to już F15 nie za bardzo. Nawet po instalacji XFCE4.8 nie było zbyt szybko. Zastanawiałem się ile w tym winy małej ilości pamięci (1GB) a ile samego środowiska i doszedłem do wniosku, że to sprawdzę. Ponieważ Debów i APT jakoś nie lubię to Ubuntu/Linux Mint/Debian odpadały. OpenSUSE (KDE) i Mandriva (powolna i zasobożerna) także nie były dla mnie. ArchLinux wydał mi się więc jedyną rozsądną dystrybucją dla moich potrzeb - zwłaszcza, że w prostocie użytkowania jest gdzieś pomiędzy Debianem/Fedorą a Gentoo.

Instalator mimo, że pseudo-graficzny to po wstępnym szoku okazuje się bardzo prosty - po kolei przeprowadza przez wszystkie etapy czyli konfigurację daty,domyślnego edytora tekstu (vi/nano), konfigurację punktów montowania, wybór pakietów, konfigurację systemu i instalację GRUBA. Niestety konfigurator partycji nie pokazuje etykiet także trzeba wiedzieć jaki numer mają partycje na dysku (lub podmontować i sprawdzić, bo instalator archlinuxa jest tylko programem odpalanym w bootowalnym linuxie). Cała instalacja bez dodatkowych pakietów z community (polecam instalację potem, bo wybieranie spośród listy jest bardzo męczące i co ważniejsze - może się nie zainstalować) zajmuje jakieś 10min. Mimo siermiężności na PLUS bo szybko i w miarę wygodnie. Jeśli ktoś ma problem to zawsze może skorzystać z strony Linuxiarze.pl (http://linuxiarze.pl/arch/) gdzie instalacja opisana jest krok po kroku z obrazkami.

Instalator ma jednak jedną wadę - nie można zainstalować z poziomu instalatora GRUBA na partycji z Archem (jest tylko opcja z MBR). Nie jest jednak problemem opuszczenie tego kroku i instalacja ręczna (oraz dopisanie wpisów do starego pliku konfiguracyjnego - u mnie na partycji z F15). Jednakże jest to MINUS.

Nie wiem czy to tylko u mnie tak się dzieje (możliwe bo moje partycje są kasowane, przesuwane, rozszerzane dość często) ale partycja z Archlinuxem miała po instalacji w/g GRUBa typ 0x93 (Amoeba), co nie było prawdą bo był to zwykły EXT4. Po małym poszukiwaniu w Google znalazłem komendę GRUBa "parttype" która zmienia typ partycji już w GRUBie szerszy opis: http://forum.fedora.pl/index.php?/topic/24596-grub/.../-partycji/, która rozwiązała problem.

Sama konfiguracja Xorg jest już trochę cięższa. Fedora domyślnie startuje w X'ach - Archlinux domyślnie w trybie MultiUser (init 3) bo ani Xorg ani środowisko graficzne nie są instalowane. Jednak ponieważ internet został skonfigurowany podczas instalacji to po zaktualizowaniu systemu, instalacji paczek do sterowników grafiki (nvidia/catalyst), Xorga (xorg-server), menedżera logowania (bądź nie), dbus'a (przy GDM jest potrzebny, przy innych może być różnie) i środowiska graficznego (ja wybrałem XFCE ponieważ Arch ma domyślnie tylko GNOME3 a GNOME2 jest w osobnym niewspieranym repo) mamy wszystko co potrzebne do wystartowania X'ów. Ponieważ mamy całkowitą dowolność możemy zainstalować GDM,KDM,Slim bądź XDM albo w ogóle nic i logować się poprzez konsolę i wpisywać "startx". Ja wybrałem GDM-old z AUR by cieszyć się ładnym oknem logowania (ArchDark - ofc. po polsku :P).

Po zmianie trzech wpisów w plikach (dodanie DBUS do włączanych modułów podczas startu, ustawienie init 5 jako domyślnego oraz włączenie GDM jako menedżera logowania) system wstaje graficznie. Mimo wszystko, że nie jest to jakieś mega trudne (i nauczyło mnie czegoś) to np. włączenie DBUS'a trzeba zrobić ręcznie co mnie dziwi. Dlatego konfiguracja środowiska X na MINUS.

Tutaj muszę pochwalić pacmana, bo mimo, że "pacman -S xfce4" nie jest tak samo intuicyjne jak "yum install xfce4" to samo działanie jest o wiele szybsze - paczki wraz z zależnościami pojawiają się na ekranie SEKUNDĘ (!) po wpisaniu komendy a instalacja przebiega ekspresowo - kilka sekund i po krzyku. Dodatkowo po instalacji jakiegoś programu pokazuje opcjonalne pakiety, które rozszerzają możliwości instalowanego programu - np. oto co się wyświetliło po instalacji VLC:

Opcjonalne zależności dla vlc avahi: for service discovery using bonjour protocol libnotify: for notification plugin ncurses: for ncurses interface support libdvdcss: for decoding encrypted DVDs lirc-utils: for lirc plugin libavc1394: for devices using the 1394ta AV/C libdc1394: for IEEE 1394 plugin kdelibs: KDE Solid hardware integration vdpau-video: VDPAU backend for VA API (for GPU acceleration on Nvidia cards) libpulse: PulseAudio support

Repozytoria COMMUNITY (z niewolnymi sterownikami i programami) są dodane od razu - nie trzeba nic robić. Zdecydowanie na PLUS.

Po tych wszystkich zabiegach mamy minimalistyczny system gotowy do pracy (prawie). Jest tu tylko terminal i gołe środowisko XFCE4.8 (wraz z Thunarem czy Epiphany - o ile je zainstalowaliśmy podczas instalacji XFCE bo takiego przymusu nie ma). Nie ma niczego co odtwarza multimedia (ani bibliotek ani narzędzi), żadnego edytora tekstu, narzędzi biurowych czy ... po prostu NIC NIE MA. Może to denerwować ale mnie osobiście odpowiada - nie instaluje się przez to sporo rzeczy, które osobiście mnie nie są potrzebne (i potem ciężko odinstalować przez zależności). Jest to zresztą zgodne z tzw. The Arch Way: https://wiki.archlinux.org/index.php/The_Arch_Way . Dla mnie na PLUS.

Mimo, że po dodaniu do pliku rc.conf polskich "LOCALE" i zmodyfikowaniu w xorg.conf xkbmap na PL nie działają polskie znaki. Trzeba wpisać komendę:

setxkbmap pl

Na MINUS.

Po doinstalowaniu Flasha i "spolszczenia" do Firefoxa (fajna rzecz, że w Archu nie ściąga całego FF ale tylko wersję US i można doinstalować tylko swój język) przetestowałem jak działają filmiki na YT i mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło - na F15 filmy 720p nie wchodziły w grę - cięło się wszystko. Na Archu po instalacji Pacman podpowiedział, że mogę włączyć dekodowanie sprzętowe jeśli moja karta je wspiera. Wyedytowałem więc plik który mi wskazał i filmy 1080p chodzą bez zająknięcia i bez zarzynania procesora. Może tak samo jest w Fedorze ale Yum nie mógł mnie o tym poinformować bo nie ma takiej opcji. Flashplugin w wersji 10.3.183.7-1, firefox 6.0.1-1. Zdecydowanie na PLUS.

Mimo wszystko dopiero zaczynam przygodę z Archem. Na razie jest to prawie goły system ( "/" ma 2,5gb a w Fedorze 2x tyle). Kilka rzeczy jest tu rozwiązane inaczej, inne nie działają tak jak powinny (klawiatura) ale na razie jest o wiele lepiej. I płynniej. Arch Wiki: https://wiki.archlinux.org/index.php/Main_Page jest dobrym źródłem zarówno podstawowej wiedzy (np. instalacji GNOME: https://wiki.archlinux.org/index.php/Gnome) jak i tej bardziej skomplikowanej (np. skalowanie procesora: https://wiki.archlinux.org/index.php/CPU_Frequency_Scaling). Wsparcie 'community' jest tak dobre jak i przy Fedorze. Angielskie forum ma szeroką bazę postów (polskie dopiero co wystartowało :P).

Jednak należy pamiętać, że 4xF Fedory: http://fedoraproject.org/wiki/Foundations a The Arch Way https://wiki.archlinux.org/index.php/The_Arch_Way to 2 odmienne ideologie. Instalując Fedorę użytkownik dostaje w pełni użyteczne środowisko (tylko bez niewolnych rozwiązań) a w Archu dostaje coś co dopiero można przekształcić w system operacyjny. Dla bardziej zaawansowanego użytkownika jest to jednak lepszy wybór niż Fedora gdyż nie jest aż tak wymagający jak Gentoo i daje lepsze możliwości konfiguracji pod siebie niż Niebieska Panienka. Dla przykładu podam, że wyłączyłem obsługę PATA, SCSI i RAID w swoim systemie już w instalatorze - usuwając odpowiednie daemony. Zostawiłem tylko SATA i USBINPUT (dla klawiatury i myszki pod USB). Fedora ma włączone bardzo dużo usług na starcie i trzeba je wyłączać. Tutaj jest odwrotnie.

Podsumowanie:

+ Lepsze możliwości konfiguracyjne niż w Fedorze
+ Większa wydajność
+ Niewolne sterowniki/urządzenia dostępne z COMMUNITY od razu po instalacji bez potrzeby konfiguracji dodatkowych repozytoriów.
+ Szybszy system zarządzania paczkami (PACMAN)
+ Dobre i proste ArchWiki

- Dla niektórych - brak zainstalowanych programów użytkowych
- Brak wsparcia GNOME2 (jest możliwość instalacji paczek z zewnętrznego lecz niewspieranego repo)
- Brak wielu narzędzi GUI znanych z Fedory (np. do konfiguracji usług).
- Drobne błędy takie jak brak uruchomienia DBUS od razu po instalacji czy niedziałające polskie znaki bez wpisania odp. komendy

Dodatkowe źródła:
- Arch Wiki https://wiki.archlinux.org/index.php/Main_Page
- Instalacja Krok po Kroczku od pavroo - http://linuxiarze.pl/arch/
- Arch User Repository (AUR) - https://aur.archlinux.org/index.php?setlang=pl

Dlaczego przesiadłem się z Fedory na Archlinuxa. Zalety i wady mojego nowego systemu. (2024)

References

Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Rob Wisoky

Last Updated:

Views: 5419

Rating: 4.8 / 5 (48 voted)

Reviews: 95% of readers found this page helpful

Author information

Name: Rob Wisoky

Birthday: 1994-09-30

Address: 5789 Michel Vista, West Domenic, OR 80464-9452

Phone: +97313824072371

Job: Education Orchestrator

Hobby: Lockpicking, Crocheting, Baton twirling, Video gaming, Jogging, Whittling, Model building

Introduction: My name is Rob Wisoky, I am a smiling, helpful, encouraging, zealous, energetic, faithful, fantastic person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.